Bieg w Les Rousses został całkowicie zdominowany przez Norwegów - w czołowej dziesiątce znalazło się ich aż siedmiu. Tuż za podium uplasował się Paal Golberg (21.45,4), a miejsca 6-9 zajęli kolejno Didrik Toenseth (21.51,7), Hans Christer Holund (21.55,0), lider klasyfikacji generalnej Johannes Hoesflot Klaebo (21.55,4) oraz Iver Andersen (21.55,9).
Oestberg Amundsen uzyskał czas 21.26,5. Roethe był o prawie 12 min wolniejszy, a Poromaa o blisko 18.
Jedyny z Polaków Bury ukończył bieg z czasem 21.55,9.
W sobotę narciarze będą rywalizować w sprincie techniką klasyczną.