W mistrzostwach WTA wystąpi osiem najlepszych zawodniczek w klasyfikacji o tej samej nazwie, przy czym siedem z nich już wywalczyło kwalifikację do turnieju. Ósma w rankingu krakowianka ma w dorobku 4940 punktów, a szansę przeskoczyć ją ma po tym tygodniu tylko Francuzka Marion Bartoli, która traci 330 punktów.
Bartoli zbliżyła się do Polki po niedzielnym triumfie w Osace (z pulą nagród 220 tys. dol.), jednak dystans jaki ją dzieli od rywalki oznacza, że musi wygrać w tym tygodniu również w Kremlin Cup (721 tys. dol.), co da jej 470 pkt (za awans do finału jest tylko 320).
Jednocześnie Francuzka musi liczyć na potknięcie Radwańskiej, która w Moskwie nie może wygrać meczu. Jako rozstawiona z numerem drugim ma w pierwszej rundzie wolny los, a w 1/8 finału zmierzy się z Czeszką Lucie Safarovą lub jedną ze zwyciężczyń kończących się poniedziałek kwalifikacji. Awans do ćwierćfinału da polskiej tenisistce bilet do Stambułu.
W rankingu WTA Championships numerem jeden jest wciąż Dunka polskiego pochodzenia Caroline Wozniacki, przed Rosjanką Marią Szarapową i Czeszką Petrą Kvitovą, a czwarta jest Białorusinka Wiktoria Azarenka.
Wozniacki prowadzi też w klasyfikacji WTA Tour, w której wyprzedza Szarapową, Azarenkę i Kvitovą. Poza czołową dziesiątką znalazła się w poniedziałek była liderka Belgijka Kim Clijsters, wypchnięta z tego grona przez Bartoli (awans z 11. miejsca).