Liderka światowego rankingu tenisistek w niedzielę po południu czasu lokalnego trenowała z Amerykanką Sofią Kenin, gdy na korcie pojawiła się para i po chwili doszło do zaręczyn.

Jak przekazali organizatorzy turnieju, okoliczności na długo zostaną w pamięci nie tylko narzeczonych, ale i Igi Świątek.

Reklama

To chyba nie był "kolejny dzień w biurze" - napisali na stronie internetowej i zacytowali Polkę, która zapytała, czy może przyjść na ślub.

Podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego już od kilku dni przebywa w Kalifornii i przygotowuje się do prestiżowego turnieju, w którym rywalizacja w głównej drabince (losowanie w poniedziałek) rozpocznie się w środę.

Reklama

Spokojne poranki, mnóstwo pracy każdego dnia, przepiękne widoki... Jak dobrze znowu być w Indian Wells! - przekazała 21-letnia raszynianka w mediach społecznościowych.

Świątek przed rokiem triumfowała w tym turnieju, który jest określany przez wielu mianem "piątej lewy Wielkiego Szlema".