Poniedziałkowy pojedynek 1/8 finału turnieju na trawiastych kortach w Londynie trwał niewiele ponad godzinę (72 minuty).

Emocje kibice mieli tylko w pierwszym secie. Do stanu 5:4 dla Sabalenki obie tenisistki wygrywały gemy przy swoich podaniach. I właśnie wówczas, w tak ważnym momencie seta, rozstawiona z numerem 21. Aleksandrowa została przełamana.

Reklama

Druga partia już nie miała historii, mocno i precyzyjnie serwująca Sabalenka nie przegrała żadnego gema. Przy stanie 5:0 i 40-0 (serwowała rywalka) Białorusinka pozwoliła sobie na chwilę dekoncentracji, nie wykorzystała dwóch piłek meczowych, jednak przy trzeciej nie dała już szans rywalce.

Dotychczas Sabalenka miała niekorzystny bilans pojedynków z Aleksandrową, ale obecnie jest on remisowy - obie tenisistki mają po trzy zwycięstwa.

W ćwierćfinale Białorusinka zmierzy się z Madison Keys (nr 25.). Wcześniej w poniedziałek Amerykanka pokonała tenisową rewelację ostatnich miesięcy, zaledwie 16-letnią Rosjankę Mirrę Andriejewą 3:6, 7:6 (7-4), 6:2.