Katowicki "Sport" rozpoczął publikację wspomnień Ryszarda Niedzieli. Dzięki temu kibice mogą dowiedzieć się o wielu ciekawych informacji o działalności Ryszarda F. pseudonim "Fryzjer" uważanego za ojca chrzestnego mafii w polskiej piłce. "Szybko dotarło do mnie, że <Fryzjer> miał dosłownie wszystkich opanowanych. Oczywiście począwszy od sędziów, obserwatorów, przez ludzi z Wydziału Dyscypliny, aż po Listkiewicza. Jak to robił? Brał grzybki i flaszkę, ruszał w Polskę na spotkania i zdobywał nowych znajomych" - opowiada Niedziela.
"Jeśli jakiś sędzia się stawiał, to zbierał na jego temat informacje. Jeśli był w porządku, to trzeba było sprawić, aby taki fajny nie był. Podstawiał więc panienki, ktoś zrobił zdjęcia. Żona takiego <gwizdka> pewnie nie ucieszyłaby się, gdyby dostała taką przesyłkę, więc ten krystalicznie czysty gość zaczął sędziować tak, jak mu zlecono..." - wspomina były prezes Odry Opole.