Ashley Cole błagał, żeby mu dała mu jeszcze jedną szansę. Tłumaczył się, że był tak pijany, że nawet nie pamięta jak ta pani fryzjerka wygląda. Ale żona pozostała niewzruszona na ten akt skruchy. Płakała, ale wyrzuciła go z domu.

A trzeba przyznać, że Cheryl kochała męża. Dla niego wytatuowała sobie nawet napis "Mrs Cole" na karku. Dobrze, że na karku gdzie nie widać, a nie na ramieniu, bo teraz pewnie nie będzie chciała mieć z Ashleyem Cole'em nic wspólnego - pisze angielska bulwarówka "The Sun".

Reklama

Najpewniej czeka go teraz rozwód. Angielskie media wyliczyły, że dzięki kopaniu piłki i kręceniu reklamówek Cole zarobił aż 10 milionów funtów. Teraz najpewniej połowę będzie musiał oddać po rozwodzie. Bo o tym, że małżeństwo gwiazdora jest skończone gazety są przekonane.