Ashley Cole tłumaczył się, że nie pamięta jakoby miał przespać się z pewną fryzjerką, bo był tak pijany. Kiedy żona dowiedziała się o zdradzie, wyrzuciła go z domu. Ale potem równie szybko mu wybaczyła. Teraz już wiadomo dlaczego zmieniła zdanie.

Jest pewna, że gwiazdor Chelsea jej nie zdradził. ''Nie wierzę w to, bo znam łóżkowe możliwości swojego męża. On pod wpływem alkoholu po prostu nie może" - wytłumaczyła Cheryl Cole.

Reklama

Nie tylko alkohol przeszkadza piłkarzowi. Niedawno Cheryl wyjawiła mediom, że Ashley ma kłopoty łóżkowe kiedy ich igraszkom przygląda się piesek rasy chihuahua.