Prawami do meczów Wisły zajmuje się firma Sportfive, światowy potentat w handlu prawami telewizyjnymi.

Andrzej Placzyński, który prowadzi Sportfive na terenie Polski mówi, że Wisła może zarobić na dwumeczu z Barceloną duże pieniądze. "Hiszpania jest piątym rynkiem pod względem wartości sprzedaży praw telewizyjnych, za Niemcami, Anglią, Włochami i Francją. Jednak Barcelona to najwyższa półka i wartość meczu idzie w górę" - mówi "Gazecie Wyborczej".

Ile może zarobić Wisła? Nawet milion euro. I to z samych praw telewizyjnych, bo dojdą jeszcze wpływy z biletów - około miliona złotych.



Reklama