"Znamy już dość szczegółowy przebieg zdarzenia, do jakiego doszło podczas Rajdu Praskiego z udziałem polsko-brytyjskiego zespołu rajdowego. Przesłuchani zostali świadkowie, zabezpieczono również materiał filmowy. Dla dobra śledztwa nie mogę jednak powiedzieć, w jakim kierunki idą jego ustalenia" - powiedziała DZIENNIKOWI Eva Brožová, rzecznik praskiej policji.
Utytułowany polski kierowca Leszek Kuzaj wypadł z trasy rajdu w Czechach i uderzył w grupę ludzi obserwujących zawody. W tragicznym wypadku koło Pragi na miejscu zginął jeden kibic z Polski. Drugi - 24-letni zmarł w szpitalu.