To był udany rewanż Amerykanina. W listopadzie zeszłego roku Włodarczyk wygrał z nim w Warszawie na punkty. Ale tym razem, na ringu w katowickim "Spodku", Krzysztof uległ swemu przeciwnikowi.

W sobotnią noc o zwycięstwie także decydowały punkty. Ale tym razem więcej miał ich na koncie Cunningham. Wskazali na niego dwaj sędziowie - jeden 116-112, a drugi 115-112 dla Amerykanina. Według trzeciego sędziego był remis 114-114.

"Przepraszam was i dziękuję, że tu byliście. Nie traćcie nadziei. Odrobię to, co straciłem" - powiedział do kibiców po zakończonej walce "Diablo" Włodarczyk.



Reklama