Czwartek będzie sądnym dniem dla Zagłębia?
Ja już od dawna, średnio co dwa tygodnie, dowiaduje się, że lada dzień zdegradują Zagłębie, ale jakoś nadal gramy w pierwszej lidze. Jestem więc spokojny.

Czyli nie przyjmuje pan do wiadomości, że Zagłębie może zostać zdegradowane?
Proszę pana, a założyłby się pan o swój samochód, że jednak zostanie? Ja też się nie założę.

Reklama

Nikt z prokuratury we Wrocławiu się z panem nie kontaktował?

Nie dostałem żadnego zawiadomienia, aby przeciw nam toczyła się jakaś sprawa. Kilka miesięcy temu podjąłem pewne działania na podstawie artykułów prasowych. Chciałem poprosić o status pokrzywdzonego w tej sprawie, bo po tych wszystkich bzdurach, jakie przeczytałem w gazetach, doszedłem do wniosku, że nas oszkalowano. W lipcu prokuratura odpowiedziała, że interes prawny naszego klubu nie jest naruszony.

Sądzi pan, że dowody na Zagłębie są zbyt słabe?
Jakie dowody? Ja nawet nie otrzymałem od Wydziału Dyscypliny PZPN, że prowadzą w naszej sprawie jakieś postępowanie.

Reklama

Podobno Zagłębie ma być ukarane nie tylko za korupcję, ale i za to, że zatrudniło Wiesława Wojno nie rozliczając się najpierw z Czesławem Michniewiczem.
Absurd. Kontrakt Wojny leży w PZPN. Związek od dawna o wszystkim wiedział. Jeśli chcą za to trenera Wojnę zawiesić, to tak jakby chcieli i Pietryszyna zawiesić. Chcą, ale nie za bardzo mogą.

Jak pan skomentuje pogłoski, że Zagłębie jest tylko kozłem ofiarnym, a resztę klubów czeka abolicja?
Wcale bym tego nie komentował. To będzie najlepszy komentarz. Do tego, że ktoś czyha na moją posadę i pieniądze Zagłębia - też.