Agnieszka mimo że w domu jest praktycznie tylko gościem, nie może liczyć na żadną taryfę ulgową. Generalne porządki, a także dyżury w kuchni jej nie ominą. "Przed Wigilią mam wiele pracy. Między innymi pomagam mojej mamie Marcie przygotowywać karpia w galarecie" - mówi "Przeglądowi Sportowemu" 19-latka.

Reklama

Karp to oczywiście nie jedyna potrawa, jaka znajdzie się na wigilijnym stole u państwa Radwańskich. "Będzie zupa grzybowa z płatkami, barszcz czerwony, pierogi z kapustą i grzybami, kompot z suszonych śliwek oraz ciasta - wylicza Agnieszka.

Młodą tenisistkę cieszą święta, tym bardziej, że nie będzie mogła zabawić się w Sylwestra. "Obędzie się bez szaleństw, bo 1 stycznia wraz z siostrą Ulą wylatujemy na Antypody, bo trenować do Australian Open" - tłumaczy Radwańska.