Przyjmująca Milena Rosner była pod wrażeniem gry rywalek. "Turczynki również bardzo dobrze atakowały. Ale poprawiłyśmy swoją grę w obronie i dzięki temu mogłyśmy je pokonać" - cieszyła się w rozmowie z serwisem siatka.org.

W walce o finał nasze siatkarki zagrają z Rosjankami, lub Serbkami. To dwie piekielnie silne drużyny. "Ciężko powiedzieć z kim lepiej grać…Rosja jest mistrzem świata, Serbia zdobyła brązowy medal. Mogę jednak zapewnić, że z kimkolwiek przyjdzie nam grać, na pewno damy z siebie wszystko" - powiedział serwisowi reprezentacja.net asystent Bonitty Mauro Masacci.

Reklama