Trener Hannu Lepistoe zdecydował, że po pierwszym niezbyt udanym konkursie lepiej będzie jak Małysz nie wystartuje w popołudniowych zawodach.

"Adam w porannym konkursie wyeliminował jeden z błędów, jakie popełniał na mamuciej skoczni, ale niestety nie pozwoliło to osiągnąć lepszego rezultatu. W związku z tym, aby nie pogłębiać "błędów" a takie na mamucich skoczniach są najbardziej widoczne, postanowiliśmy, że Adam zakończy skakanie na porannych zawodach i nie weźmie udziału w drugim konkursie"- powiedział oficjalnemu serwisowi internetowemu PZN drugi trener kadry, Łukasz Kruczek.

W pierwszym konkursie, który odbył się dziś rano nasz mistrz był dopiero 36. Wygrał Fin Janne Ahonen.



Reklama