A standardowa kara za podobne wykroczenie na Wyspach to dyskwalifikacja na trzy mecze. I tyle też będzie pauzował Taylor.

Tymczasem da Silva przez rok nie powącha murawy. Piłkarz reprezentacji Chorwacji jest jednak szczęśliwy, że w ogóle wróci do gry. O Euro 2008 nawet nie chce myśleć. Żal jest zbyt duży.

Reklama

Taylor żałuje, że jego wślizg zakończył się w taki sposób - odwiedził da Silvę w szpitalu i serdecznie go przepraszał - informuje onet.pl.