Wróbel sama poinformowała o kłopotach ze zdrowiem
Wróbel w połowie grudnia przekazała informację o sprzedaży kubków z jej podobizną, chcąc zebrać pieniądze na codzienne życie, opiekę nad zwierzętami oraz walkę z kłopotami zdrowotnymi, do których doszła utrata wzroku.
Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz Polski Związek Podnoszenia Ciężarów informują, że Pani Agata Wróbel, najwybitniejsza polska zawodniczka podnoszenia ciężarów w historii, jedna z najlepszych sztangistek świata XX wieku, srebrna i brązowa medalistka olimpijska z Sydney (2000) i Aten (2004), znajdzie się niebawem pod fachową opieką medyczną - napisał w komunikacie rzecznik prasowy Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów Marek Kaczmarczyk.
Wróbel będzie się leczyć w Krakowie
Jak zaznaczono, zarówno resort sportu, jak i federacja podjęły skuteczne działania mające na celu pomoc zawodniczce w jej bardzo trudnej sytuacji zdrowotnej.
Za kilkadziesiąt godzin pani Agata Wróbel będzie pacjentką jednego z najlepszych szpitali w Krakowie, placówki ze znakomitymi oddziałami klinicznymi, pod opieką najlepszych specjalistów - przekazał.
Pomogą wyjść Wróbel na prostą
Następnym krokiem będzie poprawa sytuacji materialno-bytowej Wróbel.
Kaczmarczyk poinformował też, że MSiT oraz PZPC wyrażają wielką wdzięczność Barbarze Czarnik-Kopaczce, kierowniczce Gminnego Oddziału Pomocy Społecznej w Porąbce, za ogromną empatię i pomoc Wróbel w jej trudach codziennego życia w Czańcu.
Wróbel w 2010 roku zakończyła karierę
43-letnia obecnie Wróbel zdobyła dwa medale olimpijskie w kategorii powyżej 75 kg - w 2000 roku w Sydney srebro, a cztery lata później w Atenach - brąz. Była również m.in. mistrzynią świata i trzykrotną mistrzynią Europy.
Pod koniec 2010 roku ogłosiła zakończenie kariery, ale już wcześniej miała problemy zdrowotne, m.in. w wieku 25 lat zakaziła się wirusem zapalenia wątroby typu C. Później wyjechała do pracy w Wielkiej Brytanii. W 2019 roku prosiła o wsparcie finansowe, a zebrane środki miały jej pomóc w walce m.in. z cukrzycą i depresją, której nabawiła się po śmierci matki.