Na razie wszyscy czekają na oświadczyny Roberta, a potem na huczny ślub.

Do kościoła kierowca BMW Sauber chce pojechać nie żadnym białym, eleganckim wozem, a zwykłym bolidem. Znając upór i konsekwencję naszego rodaka pomysł na pewno wypali.

Reklama