"Niektórzy kierowcy trzymają się razem, ja jestem od tego, by się ścigać, a nie przyjaźnić" - dodaje.
O aroganckim Hamiltonie krytycznie wypowiadają się co i rusz nowi kierowcy. Brytyjczyk nie zamierza milczeć. "Był dwukrotnym mistrzem świata i został pokonany przez debiutanta. To mówi wszystko" - tak Hamilton wypowiada się o Fernando Alonso.
Skąd taka wrogość kierowców w stosunku do Hamiltona? "To jasne. Wygrywam. Stąd się to bierze" - twierdzi lider klasyfikacji generalnej Formuły 1.
Rywale z Formuły 1 nie lubią Lewisa Hamiltona i już od dawna się z tym nie kryją. Robert Kubica i Fernando Alonso chętnie grają w pokera, ale kierowcy McLarena do partyjki nie zaproszą. "Nie obchodzi mnie to. I tak nie gram w pokera" - odcina się Hamilton.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama