"Znam bardzo dobrze zespół i wiem, że jeśli tylko będą pieniądze, to jest tu wszystko, aby znaleźć się w czołówce. Wygląda na to, że pieniądze są, jest nowy właściciel i inwestor. Z drugiej strony jak na razie zespół jest poza stawką. To dziwna sytuacja, bo jest wszystko, aby w przyszłym roku wykonywać porządną robotę, ale nie ma dla ekipy miejsca w Formule 1. Dlatego pozostaje znak zapytania - jeśli teraz podejmę decyzję o pozostaniu w zespole, a w styczniu okaże się, że nie ma dla Saubera miejsca w Formule 1, to sytuacja nie będzie łatwa" - mówi kubica portalowi f1.pl.

Reklama

Polski kierowca skomentował też decyzję FIA w sprawie Renault. "Dobrze, że zostają w Formule 1. Oczywiście utrata dwóch kluczowych osób może trochę zmienić sytuację, ale to się jeszcze okaże" - uważa krakowianin i dodaje: "Było, minęło. To było rok temu. Niektórzy od razu mówili, że to było celowe, a inni nawet teraz twierdzą, że nie.Jedyne, co mnie zaskoczyło w tej całej sprawie, to fakt, że ktoś z FIA już w zeszłym roku wiedział, co się stało. Jestem zaskoczony, że nie zajęto się wcześniej tą sprawą".