Co przyciąga wiekowych koszykarzy do powrotu na parkiet? 41-letni Pippen nie krył, że interesują go pieniędze. Słynny Michael Jordan wrócił w 2001 roku, bo... nie mógł zasnąć w nocy. Myślał wciąż o NBA. A Miller ma po prostu chrapkę na grę. "Nie grałem dwa lata. Znów chcę być w centrum koszykarskiego świata. A jeszcze w 2005 roku miałem dość tego sportu. Wtedy mówiłem, że nie wrócę" - opowiada.
Teraz, choć ma 41 lat, znów chciałby grać wśród najlepszych. Stęsknił się za NBA. "Słyszałem o propozycji z Dallas. Jest kusząca i z pewnością ją rozważę" - twierdzi. Prezes Mavericks Mark Cuban nie ukrywa, że chciałby go mieć w swoim zespole. "Pamiętamy jego rewelacyjne rzuty za trzy punkty. Nikt go nie był w stanie powstrzymać" - chwali zawodnika szef zespołu z Dallas. "Jestem przekonany, że pomoże nam zdobyć upragnione mistrzostwo NBA" - dodaje.
Miller jest obecnie prezenterem stacji TNT. Występował w lidze uniwersyteckiej NCAA w drużynie University of California w Los Angeles. W 1987 roku został wybrany w drafcie z numerem 11 przez zespół Indiana Pacers. W pierwszym sezonie pobił rekord trafionych rzutów za trzy punkty - miał ich aż 61. Wyprzedził w ten sposób legendarnego Larry Birda. Jako pierwszy gracz Pacers, został wybrany do meczu gwiazd NBA. W 1996 roku zdobył złoty medal olimpijski w Atlancie.