Gdyby nie przestoje w ostatnich minutach pierwszej i drugiej kwarty zwycięstwo wicemistrzyń Polski mogłoby być wyższe. Po kilku słabszych meczach na wysokim poziomie zagrała w końcu Amerykanka Alana Beard, a chyba najlepszy mecz w Polsce rozegrała jej rodaczka Monique Currie, która m.in. trafiła cztery "trójki".

Reklama

Jeszcze po 20 minutach zespół z Valenciennes mógł liczyć sukces, gdyż przegrywał jedynie różnicą sześciu punktów, a na początku trzeciej kwarty różnica zmniejszyła się jeszcze o punkt (46:41). Wówczas jednak gdynianki przyspieszyły, poprawiły skuteczność i bardzo szybko odskoczyły na 60:46. Punkty w tym okresie dla wicemistrzyń Polski zdobywały głównie Snicyna, Beard i Ivana Matović.

Po 30 minutach podopieczne trenera Jacka Winnickiego prowadziły 70:51; w ostatniej kwarcie już niepodzielnie panowały na parkiecie, prowadząc cały czas różnicą 20 i więcej punktów. Ekipa z Valenciennes nie była w stanie zniwelować różnicy nawet w końcówce meczu, kiedy na parkiecie pojawiły się rezerwowe koszykarki Lotosu.

Lotos PKO BP Gdynia - UHB Valenciennes 86:62 (15:12, 25:22, 30:17, 16:11)

Lotos: Alana Beard 22, Monique Currie 19, Ivana Matović 15, Jekaterina Snicyna 9, Paulina Pawlak 6, Magdalena Leciejewska 5, Emilija Podrug 4, Natalia Marszanka 4, Olivia Tomiałowicz 2, Elżbieta Zawadka 0, Marta Jujka 0.

UHB: Sabrina Reghaissia 11, Vedrana Grgin Fonseca 10, Bintou Dieme 9, Tiffany Stansbury 8, Kathy Wambe 6, Mudju Ngoyisa 6, Clemence Beikes 6, Melanie Plust 3, Laetitia Kamba 3, Sabrina Palie 0, Chioma Nnamaka 0.