"Jeszcze kilka dni temu nie myśleliśmy, że mecz z mistrzami świata będzie tym z gatunku być albo nie być. Ale nie narzekamy. Dobrze, że w ogóle mamy jeszcze szanse" - powiedział Łukasz Koszarek.

Hiszpanie mają znakomity skład i ostatnio również grają znakomicie, w ostatnim spotkaniu rozgromili Litwinów. Z meczu na mecz rozpędza się ich największa gwiazda, skrzydłowy LA Lakers Pau Gasol. "On gra coraz lepiej, ale ja chcę coraz bardziej go zatrzymać. Szczególnie po finale NBA, gdy krzywdził mnie i Dwighta Howarda regularnie" - stwierdził Marcin Gortat. "Jak zatrzymać Gasola? Grać twardo i troszkę oszukiwać w obronie. On jest wysoki i nieco wolny, a my mamy szybkie kontrataki".

Reklama

Twardą grę przeciwko Polakom zapowiada również Gasol. Czy Polakom wystarczy sił? "W takich meczach człowiek nie czuje zmęczenia, perspektywa gry przeciwko gwiazdom nakręca mnie jeszcze bardziej" - uśmiecha się Gortat. "Chcę zatrzymać nie tylko Gasola, ale i całą Hiszpanię".

Środkowy Orlando Magic się odgraża, bo w ostatnim meczu ze Słowenią to właśnie onzawiódł najbardziej. "Chciałem wynaleźć nową koszykówkę, koszykówkę Marcina Gortata fantastyczna praca pod koszem, gdy przewracałem się o własne nogi i podawałem prosto w ręce rywali…" - kiwał głową lider polskiej kadry.

Reklama

Kilka dni temu skrytykował swoich kolegów z drużyny. Podobno poskutkowało. "Widziałem zmiany w przygotowaniu. Jest mniej uśmieszków, jeden szybciej się rozgrzewał, drugi szybciej rozciągał. Atmosfera na pewno się nie popsuła. Na treningu rzucamy z połowy, robimy konkursy. I teraz każdy będzie walczył o to, aby jego nazwisko zostało zapisane w historii" - powiedział 25-letni zawodnik.

Jak ocenia nasze szanse w starciu z mistrzami? "Na sto procent! Trzeba tylko wyjść na parkiet i powiedzieć sobie, że dzisiaj nikt mnie nie upokorzy. Widziałem drużyny, które podnoszą się po dwudziestopunktowej stracie. Każdy z nas musi zagrać mecz życia. Nie mamy nic do stracenia. A co do mnie, to jeśli będzie trzeba, usiądę na ławce" - zapewnia Gortat.