Wczoraj zarząd PZPN postanowił, że Sławomira Stempniewskiego na stanowisku szefa Kolegium Sędziów zastąpi Kazimierz Stępień. Będzie pełnił swoją funkcję tylko tymczasowo, do czasu wyboru stałego przewodniczącego.
Środowiskiem sędziowskim zajmie się jednak sam prezes Lato, który chce dopilnować, żeby sędziowie, którzy chcą prowadzić mecze ekstraklasy, złożyli deklaracje antykorupcyjne. Arbitrzy zawodowi mają podpisać weksle na 250 tys. zł, a niezawodowi na 100 tys. zł.
>>>Szef sędziów PZPN zrezygnował
Zarząd PZPN wybrał także prokuratora związkowego, który ma zwalczać korupcję w polskim futbolu. Został nim prawnik Wojciech Przybylski.
Nowego szefa ma również Wydział Dyscypliny PZPN. Adama Gilarskiego, który złożył rezygnację, zastąpił Artur Jędrych.
Zarząd PZPN dyskutował także na temat konfliktu między selekcjonerem Leo Beenhakkerem, a Antonim Piechniczkiem. "Obaj panowie się dogadali, więc nie wyciągniemy żadnych konsekwencji wobec holenderskiego szkoleniowca. Nie może jednak być tak, że Piechniczek, który ma przecież większe sukcesy niż Beenhakker, jest przez niego obrażany" - tłumaczy DZIENNIKOWI członek zarządu Witold Dawidowski.
Prawą ręką Grzegorza Laty został zgodnie z przewidywaniami Jerzy Engel, który wczoraj oficjalnie został mianowany dyrektorem związku i szefem Wydziału Szkolenia.