"Sędzia Webb odgwizdał na mnie jeden faul, ale ogólnie był miły" - przyznaje Fabiański.
Webb, który tak zaszedł Polakom za skórę, na Wyspach jest bardzo ceniony - uważa się go za najlepszego angielskiego sędziego. Prowadzi najważniejsze mecze w Premiership, a teraz spotkał go kolejny zaszczyt - Webb poprowadzi finał Pucharu Anglii, w którym 30 maja na nowym Wembley w Londynie zmierzą się Chelsea i Everton!
"Gdy 20 lat temu rozpoczynałem karierę sędziowską, to finał Pucharu Anglii wyglądał jak bardzo odległe marzenie i to trudne do realizacji" - przyznał Webb.
Do tej pory polscy kibice mieli o Howardzie Webbie jak najgorsze zdanie. Wszystko przez to, że dał się nam we znaki w meczu z Austrią podczas Euro 2008. Teraz jednak Webb zaplusował. W ligowym hicie Liverpool - Arsenal chronił Łukasza Fabiańskiego. "Nic się nie martw, obserwuję, co się wokół ciebie dzieje" - mówił do polskiego bramkarza.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama