"Negocjacje trwały kilka miesięcy dlatego, że chciałem, aby w umowie była wpisana kwota odstępnego" - nie krył zadowolenia Jeleń w rozmowie z Wirtualną Polską. Piłkarz nie chciał jednak zdradzić, o jakiej kwocie mowa. Powiedział tylko: "Jest ona mniejsza niż te kwoty, które Auxerre za mnie chciało". (Francuski klub oczekiwał za swojego napastnika od 8 do 10 milionów euro).

Reklama

>>>Zobacz fantastyczne gole Jelenia

"Miałem kilka konkretnych propozycji. Zgłosiły się po mnie HSV Hamburg, Borussia Dortmund, Hannover 96 i Paris Saint Germain. Chciał mnie Paul Le Guen, ale on opuszcza już PSG. Auxerre bardzo nalegało, żebym został, a to dlatego, że w przyszłym sezonie będziemy walczyć o europejskie puchary. Zapewniono mnie, ze klub dokona kilka istotnych transferów" - powiedział Jeleń.