Miałby tam zarabiać 140 tysięcy funtów tygodniowo! Tyle w United nikt by mu nie dał. Po Argentyńczyka chętnie sięgnąłby również Liverpool, ale nie dysponuje takimi środkami, co arabscy szejkowie.

Ferguson nie może pogodzić się z decyzją Teveza o odejściu. Przerwał nawet swój urlop i kilkakrotnie dzwonił do piłkarza wprost z Lazurowego Wybrzeża. Szanse na to, że zatrzyma napastnika, są jednak marne.

Reklama