>>>Smolarek ma doła, nie chce rozmawiać po polsku
Smolarek senior zawsze wspiera swojego syna i trzymał za niego kciuki, gdy ten zmieniał ciepłą Hiszpanię na deszczową Anglię. "Kiedy syn dostał ofertę z Boltonu, powiedział: tata, nigdy tam nie grałem, chcę spróbować czegoś nowego. Powiedziałem mu: jedź i walcz, na pewno dasz sobie radę" - przyznaje dwukrotny uczestnik finałów mistrzostw świata.
Włodzimierz Smolarek w ogóle nie dopuszcza możliwości, że Ebi mógłby sobie w Boltonie nie poradzić. "Zobaczycie, on jeszcze będzie wielki" - odpowiada w "Przeglądzie Sportowym".
Ojciec podopiecznego Leo Beenhakkera ceni Premier League na równi z Primera Division. Dlatego nie uważa, by Ebi cofał się piłkarsko w tym klubie. "Chłopak przeszedł z ligi hiszpańskiej do angielskiej i to ma być krok w tył?" - rozkłada ręce. Już niebawem - zdaniem Włodzimierza Smolarka - Ebi podbije ligę angielską.