Wisła zawiodła w europejskich pucharach, zawodzi też w lidze. Na półmetku rozgrywek jest dopiero czwarta! To wyjątkowo denerwuje niecierpliwego Bogusława Cupiała, który widzi, że część gwiazd Wisły zwyczajnie się wypaliła.

Gorzki smak porażek w Europie poczuli niemal wszyscy liderzy "Białej Gwiazdy" - Baszczyński i Głowacki odpadali z Wisłą z pucharów pięć razy, Cantoro cztery, a Zieńczuk trzy. Nic więc dziwnego, że ich wiara w możliwość europejskich podbojów mocno osłabła.

Reklama

Działacze spod Wawelu chcą więc postawić na głodne "młode wilki". Ale Maciej Skorża nie planuje rewolucji - chce, by równowaga między piłkarzami młodymi a doświadczonymi była zachowana. Sygnały wysyłane do piłkarzy są jednak jednoznaczne. Pakować może się już Zieńczuk, którego zastąpi Junior Diaz. Kostarykańczyk to objawienie "Białej Gwiazdy" i wszyscy w Krakowie mocno na niego liczą. Z Reymonta odejdzie też Cleber - na jego miejsce szykowany jest Brazylijczyk Marcelo. Najtrudniej będzie Skorży pozbyć się Baszczyńskiego - wszak jest to kapitan, niekwestionowany lider zespołu. Ostatnie wybryki "Baszcza" na pewno pomogą jednak krakowskim działaczom pozbyć się sentymentów. O ile znajdą oni godnego następcę kapitana...