Zawodniczka, która grała na prawej obronie, wiadomość o rozstaniu z futbolem przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Piłce zawdzięczam wiele. Przeżyłam z nią i dzięki niej wspaniałe chwile, ale też te trudniejsze, które ukształtowały mój charakter. Pewnie, gdyby nie moja odwaga, nadal bym w tym trwała, zatracając w pewnym sensie siebie. A ktoś mądry powiedział: masz jedno życie, zadbaj w nim przede wszystkim o siebie - zaznaczyła.

Reklama

Buszewska występowała w meczach eliminacji tegorocznych mistrzostw świata, które odbędą się w Australii i Nowej Zelandii. Polki zajęły trzecie miejsce w grupie i nie awansowały do turniej finałowego. Zostały wyprzedzone przez Norweżki i Belgijki. Po raz ostatni z orłem na piersi zagrała 11 kwietnia w przegranym 1:4 sparingu z Holandią.

Futbol pozostanie moją pasją. Do tej pory przecież stanowił on większą część mojego życia. Ale jest wiele aspektów w naszej kobiecej piłce, które skutecznie i sukcesywnie zabierały moją radość z grania. Zbyt wiele - uzasadniła.

Buszewska była zawodniczką Czarnych Sosnowiec. Na początku marca w 12. kolejce Ekstraligi strzeliła trzy gole w wygranym 8:1 meczu z HydroTruck Radom.

21-latka nie podała dokładnych powodów swojej decyzji: Mogłabym w tym momencie rozpisać się bardziej, ale... po co? Każdy, kto był nawet na chwilę w tym środowisku, wie, o czym mowa - zakończyła swój wpis na Instagramie.