Komu będzie się przypatrywał? M.in. Rogerowi i Rafałowi Boguskiemu. Beenhakker uważa, że poziom polskiej ligi się podniósł i w czołowych drużynach gra wielu wartościowych piłkarzy.
"Wyścig o mistrzostwo jest wyrównany i będzie trwał do ostatniej kolejki. Na tym samym poziomie grają też GKS Bełchatów, Polonia Warszawa i Lech. Uważam, że reszta zespołów zaczęła grać na takim poziomie jak Wisła" - stwierdził niespodziewanie Leo.
Podczas gdy cała Polska emocjonuje się niedzielnym meczem Wisły z Legią, Leo Beenhakker zachowuje spokój. "Nie mam faworyta, nie chcę porównywać obu drużyn i trenerów. Jestem trenerem reprezentacji i muszę stać pośrodku. Przyjadę do Krakowa, by oglądać piłkarzy" - mówi selekcjoner.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama