Smuda ma w kontrakcie zapisane, że będzie mógł go rozwiązać w przypadku gdy obejmie reprezentację. Jak informuje "Sport" Smuda pozostanie na stanowisku trenera Zagłębia do końca rundy jesiennej, nawet gdyby teraz dostał propozycję objęcia posady selekcjonera.
"Franz" uważa, że Leo Beenhakker powinien prowadzić reprezentację do końca eliminacji mistrzostw świata 2010. "Musi wypić piwo, którego sam nawarzył" - mówił Smuda.
Posada Leo Beenhakkera wisi na włosku. Jednym z kandydatów do zajęcia jego miejsca jest Franciszek Smuda. "Jeśli mnie poproszą, to na pewno kadrze nie odmówię" - powiedział trener Zagłębia Lubin.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama