Majewski nie powołał ani Artura Boruca, ani Jacka Krzynówka, ani kapitana Michała Żewłakowa. "Powołaliśmy najlepszych obecnie piłkarzy. Wszyscy dopytują się i koncentrują na tych, których nie ma. A przecież nikt ich nie skreśla" - zapewnia selekcjoner na łamach "Przeglądu Sportowego".

Reklama

"Z nikogo nie rezygnowałem. To jest wasze zdanie. Przed nikim nie zamykam drzwi do reprezentacji" -dodaje. "Wystarczy jednak spojrzeć na dokonania Smolarka. Jakby nie patrzeć, to jest zdecydowanie nasz najlepszy strzelec w ostatnich latach. Nawet jak wchodził z ławki, zawsze coś wnosił. Stąd moja decyzja" - mówi Majewski.