W sprawie transferu porozumieli się już działacze obu klubów. Weto stawia jednak Adam Nawałka. Trener Górnika Zabrze twierdzi, że jeśli działacze wykażą się cierpliwością, w przyszłości zarobią na utalentowanym snajperze, nazywanym "drugim Lubańskim" dwa razy więcej - informuje "Przegląd Sportowy".

Reklama

Dopływ gotówki dla zabrzan byłby jednak zbawienny, zawodnicy od kilku miesięcy nie dostają pensji i coraz głośniej zaczynają się dopominać o spłatę zaległości. Dlatego szefowie Górnika mogą sprzedać 18-letniego piłkarza już zimą.