Przez pierwsze pół godziny drużyna ze stolicy Małopolski miała pięć szans na objęcie prowadzenia. Najbliższy tego był Zdenek Ondrasek w 24. min, ale po jego "główce" piłka poszybowała nad poprzeczką. W 42. min było 0:1. Po zagraniu z prawej strony Kamila Vacka piłka trafiła do Josipa Barisica. Był przy nim Rafał Pietrzak, z pomocą biegł Arkadiusz Głowacki, ale to Chorwat skutecznie zagrał. Krakowscy kibice zaczęli krzyczeć: "co wy robicie, wy naszą Wisłę hańbicie".

Reklama

W drugiej połowie inicjatywę miała "Biała Gwiazda", która jednak długo była nieskuteczna. Na przykład w 67. min Rafał Boguski był z piłką 6 metrów od bramki Jakuba Szmatuły, a nie potrafił celnie uderzyć. Dopiero na dziewięć minut przed końcem Ondrasek podał do Bobana Jovica, ten wbiegł w pole karne i strzelił tak, że piłka, która otarła się jeszcze od pleców Patrika Mraza wpadła do siatki.

W doliczonym czasie gry Kristijan Ipsa w polu karnym Piasta sfaulował Ondraska. Strzał z rzutu karnego Brożka obronił Szmatuła.

W poniedziałek został urlopowany trener Wisły Tadeusz Pawłowski. Zastąpił go tymczasowo Marcin Broniszewski. Trwają spekulacje kto zostanie nowym szkoleniowcem. Kibice jasno dali w piątek do zrozumienia, że nie chcą, aby był nim Franciszek Smuda. Skandowali: „każdy to powie, nie chcemy Smudy w Krakowie”.

Wisła Kraków - Piast Gliwice 1:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Josip Barisic (42), 1:1 Boban Jovic (81).
Żółta kartka - Piast Gliwice: Kristijan Ipsa.
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Widzów 10 082.
Wisła Kraków: Michał Miśkiewicz - Boban Jovic, Arkadiusz Głowacki, Maciej Sadlok, Rafał Pietrzak - Rafał Boguski, Alan Uryga (77. Denis Popovic), Paweł Brożek, Petar Brlek (60. Patryk Małecki), Rafał Wolski (90+3. Krzysztof Drzazga) - Zdenek Ondrasek.
Piast Gliwice: Jakub Szmatuła - Kristijan Ipsa, Uros Korun, Hebert, Patrik Mraz - Marcin Pietrowski, Kamil Vacek, Radosław Murawski, Paweł Moskwik (85. Arturs Karasausks), Sasa Zivec (74. Martin Bukata) - Josip Barisic (77. Gerard Badia).