Trener walczących o utrzymanie gospodarzy Jan Żurek zapowiadał, że dla jego zespołu to będzie walka o życie. Początek spotkania należał mimo to do aktywniejszych wrocławian. Grzegorz Kasprzik musiał interweniować po uderzeniach Roberta Picha i Toma Hateleya, z dobrej pozycji w polu karnym zabrzan spudłował Tomasz Hołota. Gospodarze pierwszą szybką akcję przeprowadzili w 17. minucie i od razu prowadzili po płaskim strzale w długi róg Armina Cerimagica. Potem jeszcze, jakby siłą rozpędu, trzy razy zagrozili bramce rywali, po czym inicjatywę przejęli piłkarze Śląska. Górnik znalazł się w defensywie, znów musiał się wykazać Kasprzik, niepokojony przez Mariusza Pawelca i Picha.

Reklama

Drugą połowę też ofensywniej zaczęli zawodnicy trenera Mariusza Rumaka. Po kilku dośrodkowaniach i uderzeniach Ryoty Morioki oraz Picha, kiedy piłka przeleciała blisko słupka, kibicom mogły zatrzepotać serca. Przewaga przyjezdnych nie podlegała dyskusji. Cofnięci gospodarze skupili się na bronieniu korzystnego wyniku. Nie udało się. Kamil Biliński siedem minut po wejściu na boisko popisał się "filmowym" trafieniem zza pola karnego, nie dając szans bramkarzowi.

Zabrzanie rzucili się do rozpaczliwego natarcia i w doliczonym czasie z kolei ich rezerwowy Sebastian Steblecki dał swojej drużynie komplet punktów.

Górnik przez minione osiem miesięcy cały czas znajdował się w strefie spadkowej. Po piątkowej wygranej opuścił ją - przynajmniej do niedzieli.

Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław 2:1 (1:0)
Bramki:
1:0 Armin Cerimagic (17), 1:1 Kamil Biliński (84), 2:1 Sebastian Steblecki (90+1).
Żółta kartka - Górnik Zabrze: Rafał Kurzawa, Armin Cerimagic, Aleksander Kwiek, Sebastian Steblecki. Śląsk Wrocław: Robert Pich.
Sędzia: Paweł Gil (Lublin).
Widzów 13 576.
Górnik Zabrze: Grzegorz Kasprzik - Szymon Matuszek, Adam Danch, Bartosz Kopacz, Marcis Oss, Ken Kallaste - Roman Gergel (76. Aleksander Kwiek), Mariusz Przybylski, Rafał Kurzawa (89. Szymon Skrzypczak), Armin Cerimagic - Jose Kante Martinez (67. Sebastian Steblecki).
Śląsk Wrocław: Mateusz Abramowicz - Dudu Paraiba (64. Kamil Dankowski), Piotr Celeban, Mariusz Pawelec, Lasza Dwali - Peter Grajciar (69. Andras Gosztonyi), Tom Hateley, Ryota Morioka, Tomasz Hołota (77. Kamil Biliński), Robert Pich - Bence Mervo.




Reklama