Władze Legii po raz kolejny w ostatnich miesiącach zmieniły szkoleniowca. W październiku zeszłego roku został zwolniony Norweg Henning Berg. Jego miejsce zajął Rosjanin Stanisław Czerczesow, z którym po sezonie 2015/16 nie został przedłużony kontrakt, mimo zdobycia mistrzostwa kraju. Hasi przyszedł na Łazienkowską w czerwcu. Teraz do klubu wrócił Magiera.

Reklama

Głównym powodem rozstania z Albańczykiem były słabe wyniki uzyskiwane przez zespół. Czary goryczy dopełniła porażka 0:6 z Borussią Dortmund w pierwszej kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów. Legioniści nie grali w Champions League od 21 lat.

39-letni Magiera, który w sobotę na konferencji prasowej został oficjalnie przedstawiony na Łazienkowskiej, od maja pracował w Zagłębiu Sosnowiec. W czwartek za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt z tym klubem; Zagłębie jest liderem 1. ligi.

Nowy szkoleniowiec stołecznej drużyny w przeszłości był piłkarzem Legii. Do klubu trafił wiosną 1997 roku z Rakowa Częstochowa, którego jest wychowankiem. W Legii występował przez dziewięć lat, z półroczną przerwą na wypożyczenie do Widzewa Łódź wiosną 2000 roku.

W tym czasie w barwach Legii dwukrotnie zdobył mistrzostwo kraju i po razie Puchar Polski, Puchar Ligi i Superpuchar. Zimą 2006 roku trener Dariusz Wdowczyk zdecydował się wypożyczyć go do trzecioligowego Rakowa. Do sezonu 2006/2007 przystąpił jako zawodnik Cracovii, ale po kilku meczach rozwiązał kontrakt, a po rundzie jesiennej zakończył karierę piłkarską.

W grudniu 2006 roku został włączony do sztabu szkoleniowego Legii Warszawa prowadzonej wówczas przez Wdowczyka. Później był asystentem Jacka Zielińskiego, Stefana Białasa i Jana Urbana. W styczniu 2014 roku objął drugą drużynę Legii. W czerwcu ubiegłego roku władze stołecznego klubu nie przedłużyły z nim umowy.

Reklama

Trwa ładowanie wpisu