Jagiellonia powinna prowadzić już od 11. minuty. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka spadła pod nogi Romana Bezjaka. Słoweński napastnik uderzył mocno z około 12 metrów, ale wprost w Arkadiusza Malarza. Bramkarz mistrzów Polski piąstkował piłkę, a dobitka Słoweńca została zablokowana. To właśnie Bezjak stwarzał największe zagrożenie pod bramką Legii, której piłkarze wydawali się nieco zaskoczeni ofensywnym początkiem meczu w wykonaniu gości.

Reklama

Sytuacja mistrzów Polski stała się trudna w 15. minucie, kiedy to Domagoj Antolic został ukarany czerwoną kartką. Początkowo sędzia Daniel Stefański upomniał Chorwata żółtą kartką, ale po skorzystaniu z systemu VAR zmienił decyzję.

Kilka minut później arbiter po raz drugi zmienił swoją decyzję po skorzystaniu z wideoweryfikacji. W 18. minucie Malarza pokonał Przemysław Frankowski. Kiedy gospodarze przygotowywali się do wznowienia gry z połowy boiska, Stefański po raz drugi postanowił skorzystać z VAR. Po obejrzeniu powtórki nie uznał bramki, a cała sytuacja od strzelenia bramki do wznowienia gry trwała około trzech minut.

Reklama

Podopieczni Ireneusza Mamrota dalej mieli sporą przewagę i stwarzali spore zagrożenie pod bramką gospodarzy. „Wojskowych” przed stratą gola ratowali przede wszystkim Malarz, jak przy strzale z dystansu Tarasa Romanczuka, lub stoper William Remy.

Na przerwę goście schodzili z zasłużonym prowadzeniem. Malarz kolejny raz próbował uchronić swój zespół przed stratą bramki, ale w 43. minucie sfaulował w polu karnym Bezjaka, a z 11 metrów do bramki trafił Anvydas Novikovas.

Reklama

W 35. minucie jedną z nielicznych okazji bramkowych w tym meczu stworzyła Legia. Jednak Jarosław Niezgoda, będąc sam przed bramkarzem gości Mariuszem Pawełkiem, za daleko wypuścił sobie piłkę i z linii końcowej niecelnie podał.

W 64. minucie Novikovas był bliski zdobycia swojej drugiej bramki w tym spotkaniu. Znalazł się sam przed Malarzem, a kiedy ten położył się próbując interweniować, Litwin „podciął” piłkę, a ta trafiła w słupek.

Chwilę później boisko z powodu kontuzji opuścił Łukasz Broź, który przed przerwą zmienił Eduardo Da Silvę.

W końcówce spotkania Malarza strzałem głową pokonał Karol Świderski, który kilka minut wcześniej pojawił się na boisku. Gospodarze natomiast kończyli mecz w dziewiątkę, bo w doliczonym czasie gry drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany Marko Vesovic.

Tym samym Jagiellonia odniosła czwarte zwycięstwo z rzędu, a Legia nie wygrała drugiego kolejnego meczu.

Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Arvydas Novikovas (44-karny), 0:2 Karol Świderski (88-głową)
Żółta kartka - Legia Warszawa: Marko Vesovic. Czerwona kartka za drugą żółtą - Legia Warszawa: Marko Vesovic (90+2). Czerwona kartka - Legia Warszawa: Domagoj Antolic (15-faul)
Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz)
Widzów: 20 557
Legia Warszawa: Arkadiusz Malarz - Marko Vesovic, William Remy, Michał Pazdan, Artur Jędrzejczyk - Eduardo da Silva (37. Łukasz Broź, 66. Adam Hlousek), Krzysztof Mączyński, Chris Philipps , Domagoj Antolic, Kasper Hamalainen (84. Michał Kucharczyk) - Jarosław Niezgoda
Jagiellonia Białystok: Mariusz Pawełek - Łukasz Burliga, Ivan Runje, Nemanja Mitrovic, Guilherme Sitya - Przemysław Frankowski, Piotr Wlazło, Taras Romanczuk (90. Rafał Grzyb), Martin Pospisil, Arvydas Novikovas (79. Cillian Sheridan) - Roman Bezjak (83. Karol Świderski)