Sa Pinto decyzje o odsunięciu ulubieńca Adama Nawałki od pierwszego zespołu Legii tłumaczył pogorszeniem formy i złym zachowaniem 31-letniego pomocnika. Mączyński zaczął opuszczać się na treningach. Pewne rzeczy wyczuwasz na odległość - podejście do zajęć, głupie uśmieszki, burknięcia pod nosem. W tym momencie uznałem, że nie potrzebuję takich toksycznych zachowań w zespole. Odesłałem go do rezerw - mówił w niedawnym wywiadzie szkoleniowiec legionistów.
W styczniu Mączyński za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt z Legią i związał się ze Śląskiem. Teraz on na łamach "Przeglądu Sportowego" odniósł się do zarzutów Sa Pinto i jasno powiedział, co o nim sądzi. Sa Pinto kłamie. W tamtym wywiadzie mówił wiele dziwnych i nieprawdziwych rzeczy. Nie pozwolę, by przebieraniec z Portugalii obrażał mnie i w konsekwencji moją rodzinę. Dla mnie jest zwykłym tchórzem, który tylko gra twardego - grzmi "Mąka".