Kun, który z Rakowem związany jest od 2018 roku, dwukrotnie wywalczył w jego barwach Puchar Polski i także dwa razy sięgnął po Superpuchar. W tym sezonie wciąż ma szansę na podwójną koronę, bo zespół z Częstochowy prowadzi w tabeli ekstraklasy z przewagą ośmiu punktów nad... Legią, a 2 maja obie drużyny zmierzą się w finale Pucharu Polski.
W ekstraklasie grający głównie jako wahadłowy bądź skrzydłowy Kun, który w przeszłości występował też m.in. w Stomilu Olsztyn i Arce Gdynia, rozegrał 130 meczów, w których zdobył sześć goli.
Chcąc zabezpieczyć i rozwijać sportową wartość zespołu, byliśmy już aktywni na rynku na wiele tygodni przed otworzeniem okna transferowego. Patryk jest ogranym, doświadczonym zawodnikiem o dobrej jakości. Jego profil odpowiada naszemu sposobowi gry, bardzo dobrze zna ustawienie, które preferujemy od wielu miesięcy. Jeszcze niedawno był w szerokiej kadrze reprezentacji Polski. Przyjście Patryka na Łazienkowską potwierdza, że wyróżniający się na swoich pozycjach piłkarze w ekstraklasie są zainteresowani grą w naszym klubie i walką o sukcesy - zaznaczył cytowany w komunikacie Legii jej dyrektor sportowy Jacek Zieliński.
Informacja o odejściu Kuna z Rakowa zbiegła się w czasie decyzją trenera Marka Papszuna, który także w czwartek ogłosił, że po obecnym sezonie opuści częstochowski klub.