Jagiellonia w piątek na własnym stadionie pokonała Stal Mielec 4:0 i rozsiadła się w fotelu lidera Ekstraklasy, ale pozostała na nim tylko do niedzieli.

Ekipę z Białegostoku na drugie miejsce zepchnął Śląsk, który szczęśliwie wygrał z ŁKS-em Łódź. Gola na 2:1 wrocławianie strzelili w ostatniej akcji meczu.

Reklama

Pucharowicze z kompletem punktów

W czwartek kolejne mecze w europejskich pucharach rozegrają Raków i Legia. Obie drużyny w 14. kolejce sięgnęły po komplet punktów. "Medaliki" nie miały litości dla Zagłębia Lubin. Pięć strzelonych goli, i zero straconych może budzić nadzieję na korzystny wynik w konfrontacji ze Sportingiem Lizbona.

W dobrych humorach do pojedynku z Zrinjskim Mostar przystąpią też legioniści. Podopieczni Kosty Runjaicia nie pokazali w Radomiu wybornej formy, ale co dla nich najważniejsze wygrali 1:0 z miejscowym Radomiakiem i tym samym przerwali serię czterech porażek z rzędu.

Plus kolejki

Reklama

Mikael Ishak pokazał, że po chorobie nie ma już śladu. Piłkarz Lecha Poznań pod koniec ubiegłego sezonu zachorował na Boleriozę. Szwed wrócił jednak do formy i w kolejnym meczu strzelił gola.

Minus kolejki

Postawa obrońców Zagłębia Lubin w meczu z Rakowem Częstochowa. "Miedziowi" dali wbić sobie aż pięć goli, a bramka, którą zdobył John Yeboah wręcz ich "ośmieszyła".

Kontrowersja kolejki

Frank Castaneda faulował Pawła Wszołka w polu karnym i sędzia podyktował rzut karny dla Legii Warszawa. Jednak czy Łukasz Kuźma w tej sytuacji powinien pokazać piłkarzowi Radomiaka Radom żółtą kartkę? Jeśli tak, to Kolumbijczyk musiałby opuścić boisko, bo na swoim koncie miał już jeden żółty kartonik.

Kiks kolejki

Łukasz Sołowiej zaliczył "asystę". Na jego nieszczęście wyłożył piłkę jak na tacy Kamilowi Grosickiemu. W efekcie piłkarz Pogoni Szczecin nie miał kłopotu z umieszczeniem jej w siatce Puszczy Niepołomice.

Gol kolejki

Bartłomiej Wdowik po raz kolejny pokazał, że potrafi strzelać gole z rzutów wolnych.