Jednocześnie nowohucki klub poinformował o rozwiązaniu kontraktu z Kamilem Wengerem i zawieszeniu w prawach zawodnika Dawida Kubowicza oraz o zamrożeniu premii dla piłkarzy.
Dwa ostatnie mecze Hutnika miały niezwykły przebieg. 29 października w spotkaniu z rezerwami Lecha Poznań krakowianie prowadzili 3:0 do 69. minuty, a przegrali 3:4. Tydzień później w starciu na własnym stadionie z Kotwicą Kołobrzeg po godzinie gry było 3:0 dla Hutnika, a ostatecznie rywale wygrali 5:3.
Treść tego oświadczenie wywołała sporo komentarzy. Władze Hutnika odniosły się do nich, w kolejnym oświadczeniu, w którym sprecyzowano, że nie posiadają żadnych dowodów na to, że doszło do ustawiania wyniku w tych spotkaniach.
Nie podejrzewamy żadnego z piłkarzy i członków sztabu Hutnika Kraków o ustawianie meczów. Celem podjętych przez klub kroków jest ochrona dobrego imienia klubu, w tym również naszych zawodników i członków sztabu, na różne insynuacje, które pojawiły się w przestrzeni publicznej po dwóch ostatnich przegranych meczach – napisano.
Hutnik w rozgrywkach II ligi zajmuje obecnie 9. miejsce.