Motor i GKS na koncie Unii
Unia w tegorocznej edycji Pucharu Polski jest pogromcą klubów z najwyższej klasy rozgrywkowej. Najpierw wyeliminowała Motor Lublin. Teraz z kwitkiem odprawiła GKS.
Podopieczni Kamila Sochy w ostatnich pięciu minutach regulaminowego czasu gry pierwszej połowy strzelili dwa gole.
Unia strzeliła dwa gole w cztery minuty
W tym momencie GKS grał już w osłabieniu. W 40. minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Oskar Repka. Miejscowi szybko wykorzystali grę w przewadze.
Wynik spotkania w 41. minucie fantastycznym uderzeniem z rzutu wolnego otworzył Mateusz Szmyd. Piłkarz gospodarzy trafił w samo "okienko" bramki gości.
GKS było stać tylko na honorowego gola
W 45. minucie na 2:0 podwyższył Kamil Sabiłło i katowiczanie na przerwę schodzili w kiepskich humorach.
W drugiej części spotkania mimo gry w osłabieniu GKS próbował odrobić straty. Udało mu się jednak strzelić tylko honorowego gola. Jego autorem był Borja Galan.