Kibice Legii bez szacunku do swojego miasta i jego historii

Kibice Legii nie raz już udowodnili, że nie zawsze używają mózgu. Niestety ponownie stracili z nim kontakt. Efektem ich bezmyślnego działania jest zniszczenie zabytkowego muru pałacu Kazanowskich na Mariensztacie.

Reklama

Legioniści namalowali na nim w barwach ich klubu: "Witamy w stolicy". W ten sposób zniszczyli XVII-wieczny, który został wyremontowany w grudniu.

Jak widać niektórzy z kibiców Legii nie mają szacunku dla swojego miasta i jego historii.

Przedstawiciele Legii oburzeni

Na skandal zareagowała radna Warszawy, która w mediach społecznościowych zapytała Legię, czy zapłaci za zniszczenia, których dokonali jej sympatycy.

Miasto Warszawa przez kilka ostatnich miesięcy remontowało zabytkowy mur na Mariensztacie. Kibole Legii zniszczyli go dziś w nocy. Legio Warszawa, Miasto wspiera was od lat, czy wyłożycie środki na naprawę zabytku po zabawie waszych fanów? - napisała Agata Diduszko-Zyglewska.

Reklama

Na razie nikt z Legii oficjalnie nie odpowiedział na wpis radnej Nowej Lewicy, ale przedstawiciele klubu podobno są oburzeni całą sytuacją i chcą wspierać miasto w usuwaniu "bazgrołów" z przestrzeni publicznej.

Legia w niedzielę podejmuje Koronę

W niedzielę Legia gra pierwszy mecz rundy wiosennej. Na stadionie przy Łazienkowskiej będzie podejmować Koronę Kielce.

Po pierwszej części sezonu legioniści zajmują czwarte miejsce i do prowadzącego Lecha Poznań tracą sześć punktów.

Legia w przerwie zimowej była na obozie w Hiszpanii, gdzie rozegrała sparingi z rumuńskim CFR Cluj (2:2), Piastem Gliwice (0:0) i Stalą Mielec (2:1). Na zakończenie zimowego okresu przygotowawczego w ośrodku w Książenicach pokonała Górnika Łęczna 6:3. W żadnym z tych meczów nie wziął udziału Luquinhas, który już na początku stycznia doznał kontuzji, która wyklucza go z gry w najbliższych tygodniach.

Legia bez nowego napastnika

Drugą złą wiadomością dla kibiców Legii jest fakt, że przed niedzielnym meczem z Koroną "wojskowym" nie udało się pozyskać nowego napastnika.

Pittas, Nordas czy Bozenik - możecie te nazwiska skreślić. Skupiamy się na pracy z tymi, których mamy, czyli Markiem Gualem, Jordanem Majchrzakiem i Tomasem Pekhartem - powiedział na przedmeczowej konferencji, trener Legii, Goncalo Feio.

Legia z jednym transferem w przerwie zimowej

Jedynym zimowym wzmocnieniem jest reprezentant Armenii Biczachczjan, który przeszedł z Pogoni Szczecin. Natomiast z klubem z Łazienkowskiej w ostatnim czasie rozstało pięciu piłkarzy.

Jean-Pierre Nsame do końca sezonu został wypożyczony do FC Sankt Gallen. Na takiej samej zasadzie Migouel Alfarela trafił do Kallithei Ateny, a Marco Burch do Radomiaka Radom. Natomiast definitywnie z Legii odszedł Jurgen Celhaka, który od teraz będzie grał w barwach NK Olimpiji Lublana.