Mistrz Polski praktycznie cały mecz grał z przewagą jednego zawodnika. W 5. minucie Viktor Gyökeres brutalnie potraktował Zorana Arsenica i za to zagranie został ukarany czerwoną kartką.

Niestety obrońca Rakowa po tym faulu doznał kontuzji i nie wrócił już na boisko, a gospodarze po chwili oprócz zawodnika stracili też gola.

Reklama

Autorem trafienia był Sebastian Coates, który po dośrodkowaniu z rzutu rożnego głową skierował piłkę do siatki Vladana Kovacevica.

Raków próbował doprowadzić do remisu, ale grając nawet w przewadze długo nie potrafił osiągnąć celu.

Dopiero w 79. minucie udało im się znaleźć sposób na pokonanie bramkarza rywali. Z bliska w pustej bramce piłkę umieścił Fabian Piasecki, który chwilę wcześniej wszedł z ławki rezerwowych.

Tan sam zawodnik dwie minuty później znów trafił do siatki, ale tym razem sędzia gola nie uznał, bo napastnik Rakowa był na spalonym.

Po trzech kolejkach mistrzowie Polski w swoim dorobku mają jeden punkt i zajmują ostatnie miejsce w grupie.

W drugim meczu grupy D Atalanta Bergamo zremisowała na wyjeździe Sturm Graz 2:2.

Raków Częstochowa - Sporting Lizbona 1:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Sebastian Coates (14, głową), 1:1 Fabian Piasecki (79)
Żółte kartki: Raków – Gustav Berggren, Władysław Koczergin, Jean Carlos, ; Sporting – Sebastian Coates, Ousmane Diomande
Czerwona kartka: Sporting: Viktor Gyokeres (8, faul)
Sędzia: Anastasios Papapetrou (Grecja)
Raków: Vladan Kovacevic – Bogdan Racovitan, Zoran Arsenic (14. Jean Carlos), Milan Rundic – Fran Tudor, Władysław Koczergin (86. Ben Lederman), Gustav Berggren, Srdjan Plavsic – Marcin Cebula (75. Bartosz Nowak), Ante Crnac, John Yeboah 75. Fabian Piasecki)
Sporting: Franco Israel – Ousmane Diomande, Goncalo Inacio, Sebastian Coates – Ricardo Esgaio, Hidemasa Morita, Morten Hjulmand (90. Daniel Braganca), Matheus Reis (90. Nuno Santos) – Marcus Edwards (58. Paulinho), Viktor Gyokeres, Pedro Goncalves (58. Geny Catamo)