UEFA przed losowaniem 1. rundy kwalifikacyjnej, w której weźmie udział 30 zespołów, dokonała podziału rozstawionych i nierozstawionych na koszyki. Raków Częstochowa, który w najbliższej edycji tych rozgrywek po raz pierwszy będzie reprezentował Polskę, znalazł się w tej drugiej grupie.

Reklama

Mistrz Polski mógł trafić na jedną z pięciu drużyn rozstawionych, a oprócz Flory, były nimi: Karabach Agdam (Azerbejdżan), SK Slovan Bratysława (Słowacja), HJK (Finlandia) i NK Olimpija (Słowenia).

Między pierwszy meczem a rewanżem Raków zagra u siebie Superpuchar Polski z Legią Warszawa (15 lipca, godz. 20.10).

Flora dwa lata temu w 2. rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów nie sprostała stołecznej Legii, która przy Łazienkowskiej wygrała 2:1, a w rewanżu zwyciężyła 1:0.

Mistrzowie Estonii rozgrywają swoje domowe mecze na A. Le Coq Arena, stadionie, który został otworzony w 2001 roku. Trybuny obiektu mieszczą nieco ponad 14 tysięcy widzów. Swoje spotkania rozgrywa tam także drużyna narodowa.

Flora jest aktualnie liderem ligi estońskiej, która rozgrywana jest systemem wiosna – jesień. Po 17 kolejkach drużyna prowadzona przez Jurgena Henna ma 41 punktów, dwa więcej od lokalnego rywala - Levadii. 27-osobowa kadra zespołu składa się wyłącznie z piłkarzy estońskich, w tym kilku znanych z polskich boisk, jak Hernik Ojamaa, Konstantin Vassiljev, Ken Kallaste czy Sergei Zenjov.

Reklama

Klub z Tallina jest 14-krotnym mistrzem kraju, ośmiokrotnie sięgał po Puchar Estonii i 11 razy triumfował w krajowym Superpucharze. W liczonej od 1990 roku historii drużyna nigdy nie zakończyła ligowych rozgrywek poniżej czwartego miejsca. Od 1992 roku poza Florą tylko JK Narva Trans gra nieprzerwanie w najwyższej klasie.

Flora przeszła do historii krajowego futbolu jako pierwszy estoński klub, który awansował do fazy grupowej rozgrywek UEFA. W sezonie 2021/22 zakwalifikował się do nowo utworzonej Ligi Konferencji.

Polski zespół po raz ostatni zagrał w fazie grupowej Ligi Mistrzów w sezonie 2016/17. Wówczas była to Legia Warszawa. Teraz taką samą szansę będzie miał Raków, jednak zanim do tego dojdzie, będzie musiał przejść cztery rundy kwalifikacje.

W ostatnim czasie w klubie doszło do roszad. Umowy nie przedłużył twórca największych sukcesów, trener Marek Papszun, a jego następcą został dotychczasowy asystent Dawid Szwarga. Ten nigdy wcześniej nie pracował jako pierwszy trener, debiut o stawkę zaliczy właśnie w eliminacjach Ligi Mistrzów.