Mistrzowie Włoch nie mieli na Stadionie Olimpijskim łatwego zadania, a Szczęsny kilkakrotnie uratował ich przed utratą gola. W 59. minucie skapitulował jednak po samobójczym golu Emre Cana.
Dopiero w ostatnim kwadransie Juventus się przebudził. W 74. minucie wyrównał Portugalczyk Joao Cancelo, a w 88. jego słynny rodak Cristiano Ronaldo, przedtem mało widoczny i nieskuteczny, wykorzystał rzut karny, ustalając wynik spotkania.
Piłkarze ze stolicy Piemontu jeszcze w tym sezonie nie przegrali, odnosząc 19 zwycięstw. W tabeli powiększyli przewagę nad Napoli, Interem i AC Milan, które w 21. kolejce zgubiły punkty.
W niedzielę rozczarował Inter, przegrywając na wyjeździe z Torino 0:1. Dzień wcześniej na stadionie San Siro AC Milan zremisował bezbramkowo z Napoli. W tym spotkaniu wystąpiło trzech Polaków: w wyjściowym składzie drużyny gości - Piotr Zieliński i Arkadiusz Milik, a od 72. minuty w zespole gospodarzy debiutujący Krzysztof Piątek, który w środę podpisał 4,5-letni kontrakt. Zrobił dobre wrażenie, a "La Gazzetta Dello Sport" uznała go nawet za najlepszego piłkarza spotkania, przyznając notę 6,5 pkt.
Piątek zajmuje czwarte miejsce wśród najlepszych strzelców Serie A, z dorobkiem 13 bramek, a w czołówce jest także Milik - 11 trafień.
W 21. kolejce gole strzelali za to inni Polacy. W niedzielę Mariusz Stępiński zdobył bramkę dla Chievo Werona, ale jego zespół przegrał u siebie z Fiorentiną 3:4.
Dzień wcześniej do siatki trafił Karol Linetty, a jego Sampdoria Genua wygrała z Udinese 4:0. W barwach Sampdorii zagrali również Bartosz Bereszyński, a w samej końcówce Dawid Kownacki, zmieniając zdobywcę dwóch bramek Fabio Quagliarellę. Ten ostatni wpisał się na listę strzelców w 11. meczu ligowym z rzędu i z 16 trafieniami prowadzi w klasyfikacji strzelców.
O jedną bramkę mniej mają Ronaldo oraz Kolumbijczyk Duvan Zapata z Atalanty Bergamo.