Już mówiłem, że dla mnie Messi jest częścią Barcelony i jeśli wróci, byłoby to fantastyczne nie tylko dla fanów, ale także dla nas. To jest jego dom i potrzebujemy takich graczy jak Messi. Więc mam nadzieję, że zagram z nim w przyszłym sezonie – powiedział Lewandowski.

Reklama

Reprezentant Polski wziął udział we wtorek w prezentacji 18. wydania książki „Relatos Solidarios del Deporte”, charytatywnego projektu, w którym uczestniczą dziennikarze sportowi. W tym przypadku zbiórka pieniędzy przeznaczona jest na rzecz Fundacji Lovaas, pomagającej osobom z autyzmem. Lewandowski użyczył swojego wizerunku na okładkę.

Jego karykatura, dzieło ilustratora Joana Vizcarry, zostanie wystawiona na aukcję podczas charytatywnej kolacji, która odbędzie się 13 września. Napastnik Barcelony pojawił się na imprezie, mimo że ujawnił, że w poniedziałek nie mógł nawet wstać z łóżka z powodu urazu dolnej części pleców. To efekt starcia z Ederem Militao z Realu Madryt w trakcie rewanżowego meczu półfinałowego rozgrywek o Puchar Króla.

Reklama

Lewandowski zdradził, że mimo bólu przed meczem ligi hiszpańskiej z Gironą oddał się „w ręce fizjoterapeutów” i zdecydował się na grę ze specjalnym usztywniaczem. Nie chciałem zostawiać kolegów z drużyny na pastwę losu - dodał. W tym sensie przyznał, że po mundialu w Katarze jego skuteczność strzelecka spadła, ale nie chciał usprawiedliwiać się problemami fizycznymi.

To prawda, że strzeliłem mniej bramek niż w innych sezonach, ale zdobywanie kolejnych goli nie zależy tylko ode mnie. W ostatnich tygodniach zmagaliśmy się z tym problemem jako drużyna. Ale w dziesięciu meczach, które pozostały mam nadzieję, że będę strzelał jak kiedyś, a nie jak ostatnio - powiedział Polak, który w tym sezonie zdobył 27 bramek.

Reklama

Piłkarz poprosił o cierpliwość dla siebie i dla zespołu. W ciągu kilku miesięcy nie da się wszystkiego zmienić. Przyszli nowi zawodnicy, mieliśmy wiele kontuzji w kluczowych momentach i nie był to idealny sezon, ale trzeba być cierpliwym. W przyszłym sezonie będzie lepiej - przekonywał.

Lewandowski przypomniał, że mimo wszystko Barcelona zdobyła Superpuchar Hiszpanii, była półfinalistą Pucharu Króla i jest "o krok" od wygrania LaLigi.

Minęły trzy sezony odkąd klub wygrał mistrzostwo. Dokonanie tego teraz byłoby bardzo ważne, nie tylko dla wielu młodych zawodników, którzy jeszcze go nie zdobyli, ale także dla uzyskania większej pewności siebie całej drużyny. Zostało tylko dziesięć meczów i teraz jesteśmy całkowicie skupieni na tym, aby zdobyć tytuł - podsumował.