Kiwior wpisał się na listę strzelców w 79. minucie, ustalając wynik na 5:0 dla gospodarzy. Polski obrońca trafił do siatki z ok. 9-10 metrów, w dużym zamieszaniu podbramkowym.

To jego pierwszy gol w zakończonym właśnie sezonie Premier League. Chwilę później został zmieniony.

Reklama

Arsenal, o czym wiadomo było wcześniej, zajął drugie miejsce w tabeli - 84 pkt. Mistrzostwo obronił Manchester City (89), który w niedzielę, grając w dużej mierze w rezerwowym składzie, przegrał na wyjeździe z Brentford FC 0:1.

W ekipie mistrzów nie wystąpił m.in. Norweg Erling Haaland, ale i tak został w imponującym stylu królem strzelców rozgrywek - z rekordowym w Premier League bilansem 36 goli.

Trzecie miejsce na zakończenie sezonu zajął Manchester United (75 pkt), który pokonał w niedzielę Fulham 2:1, a czwarte Newcastle United (71 pkt - w niedzielę 1:1 z Chelsea) - te drużyny również wystąpią w Lidze Mistrzów.

W niedzielę kibice poznali dwóch spadkowiczów. Wcześniej szansę utrzymania stracił ostatni w tabeli Southampton FC Jana Bednarka (25 pkt), a w 38. kolejce jego los podzieliły Leeds United i - co jest dużym zaskoczeniem w tym sezonie - Leicester City.

"Pawie" przegrały u siebie z ósmym Tottenhamem 1:4, natomiast drużynie Leicester nie pomogło zwycięstwo 2:1 u siebie nad West Ham United, którego bramki strzegł Łukasz Fabiański.

Popularne "Lisy" w 2016 roku zdobyły mistrzostwo Anglii. Od tego czasu zaczęły uchodzić za bardzo solidny zespół Premier League. Jeszcze w 2021 roku wywalczyły Puchar Anglii, a kilka miesięcy później grały m.in. z Legią Warszawa w fazie grupowej Ligi Europy.

Reklama

Poprzedni sezon drużyna z King Power Stadium zakończyła na ósmym miejscu, lecz obecny był pasmem rozczarowań dla jej kibiców.

Ostatecznie piłkarze Leicester City zajęli 18. lokatę z dorobkiem 34 pkt, tracąc do siedemnastego Evertonu (1:0 z Bournemouth w niedzielę) dwa punkty. Leeds United uplasował się na 19. pozycji - 31 pkt.

Miejsce spadkowiczów zajmą Burnley, Sheffield United oraz - po barażach - Luton Town.