Suma transakcji przewyższa 107 milionów funtów (ok. 121 milionów euro), jakie Chelsea zapłaciła Benfice Lizbona na początku tego roku za argentyńskiego pomocnika Enzo Fernandeza, co sprawia, że Caicedo zostałby bohaterem najwyższego transferu w historii Premier League.
Z Brightonem sprawa jest uzgodniona - podkreślił Klopp na piątkowej konferencji prasowej.
21-latek dołączył do ekipy "Mew", którego zawodnikiem jest Jakub Moder, z ekwadorskiej drużyny Independiente del Valle za... cztery miliony funtów w lutym 2021. Część ówczesnego sezonu spędził jednak na wypożyczeniu w belgijskim Beerschot. W angielskiej ekstraklasie zadebiutował w kwietniu 2022. O opuszczenie Brighton poprosił włodarzy klubu już w styczniowym okienku transferowym, ale mimo licznych ofert, m.in. ze strony Chelsea czy Arsenalu Londyn, pozostał w zespole do końca poprzedniego sezonu.
Klopp rozważał różne opcje odbudowy składu po tym, jak w zeszłym sezonie jego zespół zajął piąte miejsce w Premier League i nie zakwalifikowali się do Ligi Mistrzów. Dodatkowo latem stracił dwóch cennych pomocników - Anglika Jordana Hendersona i Brazylijczyka Fabinho, którzy wyjechali do Arabii Saudyjskiej.
Na liście potencjalnych transferów Kloppa był również pomocnik Southampton, 19-letni Romeo Lavia, ale "Święci" trzykrotnie odmówili "The Reds".
Cena, jaką Liverpool jest gotowy zapłacić za Caicedo, jest niemałym zaskoczeniem, ponieważ w kwietniu klub oświadczył, że nie wykona ruchu ws. angielskiego pomocnika Jude'a Bellinghama z powodu braku funduszy. 20-latek później przeszedł z Borussii Dortmund do Realu Madryt.
Wcześniej klub z Anfield pozyskał już z Brighton argentyńskiego mistrza świata Alexisa MacAlistera za 42 mln euro i Węgra Dominika Szoboszlaia z RB Lipsk za 70 mln.