Gospodarze wygrali 3:1, a jeden z goli dla nich padł w przedziwnych okolicznościach i w sumie był prezentem podarowanym przez piłkarzy przeciwnego zespołu.
Ugurcan Cakir i Stefano Denswil popełnili katastrofalny błąd. Zachowali się, tak jakby pierwszy raz grali ze sobą w piłkę nożna. Na ich "wielbłądzie" skorzystał Oguz Aydin i z dziecinną łatwością umieścił piłkę w siatce, ale w tej sytuacji grzechem byłoby zmarnowanie takiej okazji.
Trabzonspor zajmuje trzecie miejsce w tabeli ligi tureckiej, ale bez żadnych szans na dogonienie dwóch klubów ze Stambułu - Galatasaray i Ferenbahce. Strata do nich wynosi prawie 30 punktów. Natomiast Alanyaspor jest 13.